Od stycznia 2022 roku zostanie obniżona stawka ryczałtu dla usług IT do poziomu 12%. Branża IT, na poziomie jednoosobowych działalności gospodarczych, w dużej mierze będzie decydować się na przejście z podatku liniowego/progresywnego na podatek zryczałtowany. Umożliwi to obniżenie zobowiązań fiskalnych. W jaki sposób przejście na ryczał odbije się na postrzeganie leasingu samochodów osobowych w branży IT?
Aktualnie w przestrzeni gospodarczej panuje bardzo duży chaos wynikający z zawiłości nowego systemu rozliczeń podatkowych. Firmy będące na podatku liniowym/progresywnym, które zaciągnęły zobowiązanie w postaci leasingu operacyjnego, rozliczały leasing (wkład, raty, wykup) w 100% w podatku dochodowym. Podatek VAT, przy założeniu, że nie prowadzi się tzw. „kilometrówki”, był rozliczany w 50%. Urzędy regulujące zakładają, że auto jest użytkowane w połowie prywatnie, a w połowie służbowo. Niestety, przy sprzedaży pojazdu na podstawie faktury VAT 23, podatek VAT rozliczamy już w 100%. Przy obecnym rynku auta utrzymują wartość, przez co nowe auto użytkowane przykładowo przez 3 lata, może stracić 15% zamiast 30% wartości jak przed okresem pandemii. Wynikiem tego jest niekorzystne rozliczenie podatku VAT. Urzędy regulujące umożliwiają złożenie korekty podatku VAT, dzięki czemu firmy są w stanie odzyskać część utraconego podatku VAT.
Link do kalkulatora korekty VAT: https://kalkulatory.gofin.pl/Kalkulator-korekty-vat-sprzedaz-i-inna-zmiana-przeznaczenia-pojazdu-samochodowego,12.html
Trzeba także pamiętać, że od stycznia 2022 roku nie będzie możliwości wykupienia pojazdu na osobę fizyczną, a jedynie na firmę. Skutkiem takiego rozwiązania jest zwiększenie zobowiązań fiskalnych przez przedsiębiorcę. Zakładając, że firma nie posiada żadnych kosztów w momencie sprzedawania pojazdu po leasingu, np. o wartości 100 000 zł netto, należy przyjąć, że owa firma uzyska dochód w takiej wysokości + 23% podatku VAT, co sumarycznie daje 123 000 zł brutto. Od kwoty 100 000 zł podatek liniowy wynosi 19% + 4,9% składki zdrowotnej od dochodu, a do tego trzeba rozliczyć jeszcze 23% podatku VAT, czyli 23 000 zł.
W momencie wykupu przedmiotu leasingu nie na firmę, a na siebie prywatnie, istniała możliwość sprzedaży pojazdu po 6 miesiącach, co powodowało brak podatku od dochodu i brak podatku od wzbogacenia się. Jedynym minusem takiej sytuacji było uniemożliwienie wystawienia faktury VAT 23, przez co przyszły kupujący nie mógł przykładowo skorzystać z leasingu operacyjnego na takie auto.
Zaufany Leasing przeprowadził analizę, z której wynika, że bardzo duża część jednoosobowych działalności gospodarczych z branży IT od stycznia przejdzie na rozliczenie podatku dochodowego na podstawie ryczałtu. 12% stawka podatku od przychodu, w sytuacji kiedy to tego typu firmy nie mają możliwości generowania kosztów, wydaje się bardzo dobrym rozwiązaniem. Jak to się ma do leasingu?
Z jednej strony, jeżeli rozliczamy się ryczałtowo, to nie mamy możliwości skorzystać z korzyści podatkowych wynikających z leasingu. Przepada nam możliwość rozliczenia w kosztach: wkładu własnego, rat leasingowych, wykupu, ubezpieczeń, benzyny, serwisów itp. Leasing staje się neutralny z punktu widzenia podatku dochodowego.
Co się dzieje w sytuacji, kiedy to wykupiliśmy już auto i chcemy je sprzedać? Ryczałtowcy nie zapłacą 12% od wartości sprzedanego pojazdu netto, jak sądzi znaczna część firm. Urzędy regulujące, w przypadku sprzedaży środka trwałego, przewidziały jedynie 3% podatek od takiej transakcji. Wbrew przekonaniu, że leasing od stycznia zostanie zmarginalizowany na rzecz najmu długoterminowego czy zakupów za gotówkę, jest błędny. Nie należy bać się wzrostów zobowiązań fiskalnych wynikających ze sprzedaży auta po leasingu w przypadku ryczałtu.